Teksty Magisterium

 powrót
Copyright (c) 2000 Fundacja Antyk. Wszelkie prawa zastrzeżone.

 

Biskup Vicenzy

 

Do zainteresowanych

 

Drogą Neokatechumenalną


Do Przewielebnych Księży Proboszczów i Przełożonych zakonnych Wspólnot zainteresowanych Drogą Neokatechumenalną,

do Przewielebnych Księży Dziekanów Diecezji,

do Państwa Claudio i Nenei Bandini,

do Przew. Ks. Piotra Pini,

do katechistów Drogi Neokatechumenalnej

w miejscu, gdzie przebywają.

Drogi Bracie /Carissimo/!

Spotkanie, w dniu 18 listopada br., kapłanów diecezjalnych i zakonnych zainteresowanych Drogą Neokatechumenalną było ważnym momentem porozumienia się i współodpowiedzialności w kwestii ruchu kościelnego, który zasługuje na naszą szczególnie baczną uwagę.

W całkowitej jednomyślności z Ojcem św. Janem Pawłem II, raz jeszcze uznaliśmy “Drogę Neokatechumenalną za przemyślaną kompletną drogę formacji katolickiej, odpowiedniej dla społeczeństwa i dzisiejszych czasów” /List do arcybiskupa Cordes, 30.08.1990/, a to z dwóch powodów: ze względu na “inicjatyczną” strukturę Drogi, łączącej szczęśliwie katechezę, liturgię i życie wspólnotowe, które to wątki wytyczają również główny kierunek rozpoczętej w diecezji pracy nad bardziej wymagającym programem inicjacji chrześcijańskiej; a po wtóre, ze względu na umiejętność, którą Droga wykazuje, a którą również wy potwierdziliście, mianowicie wzbudzania uwagi i chęci uczestnictwa w osobach nie interesujących się wiarą i życiem Kościoła.

Jednocześnie też przypomnieliśmy, że do przytoczonego Listu Papieskiego dołączono uwagę, iż Papież nie ma zamiaru narzucać wyboru, lecz pozostawia “osądowi samych ordynariuszy, jak mają postępować biorąc pod uwagę duszpasterskie wymagania poszczególnych diecezji”. Dlatego zdecydowałem się podzielić z wami obowiązek przyjścia z pomocą Drodze Neokatechumenalnej w przystosowaniu się do specyficznej sytuacji diecezji Vicenzy, której istotną cechą jest scentralizowanie pracy parafialnej, obecnie napotykające na trudności, lecz jeszcze żywe i nadające kierunek naszej praktyce duszpasterskiej.

Można przyjąć, że trudności pojawiających się w kontaktach z Drogą Neokatechumenalną nie musimy przypisywać Drodze samej w sobie /nawet jeśli zdajemy sobie sprawę, że niektóre jej aspekty dopiero się docierają w ogólnym i bardziej szczegółowym kontekście eklezjologicznym i że będziemy mogli słuszniej ją ocenić, gdy ujrzymy owoce całego, dopełnionego cyklu Drogi/. Trudności te mimo wszystko powstają, a to na tle konkretnych sposobów włączania się w życie wspólnot chrześcijańskich.. Uważam zatem za stosowne zebrać i ogłosić pewne wskazania, jako końcowy rezultat naszego listopadowego spotkania. Jeśli doświadczenie do tego skłoni, będziemy mogli zmienić je w przyszłości, lecz polecam, by zostały one przyjęte i zachowane przez wszystkich jako zarządzenia obowiązujące: ich przyjęcie będzie też sprawdzianem ducha kościelnego tych, którzy prowadzą Drogę. W szczególności mam nadzieję, że częste wymaganie porozumienia się z Biskupem zostanie zrozumiane, jako braterska pomoc ofiarowana wam przeze mnie dla rozsądnych ustaleń, wspólnie stanowionych i regulujących działalność Drogi.

Zagadnienia zaś wymagające dalszej refleksji będą przez dłuższy czas tematyką naszego dialogu, tak jak to obiecaliśmy czynić.

1. DROGA NEOKATECHUMENALNA A PARAFIA

Chrześcijańska wspólnota jest duchową przestrzenią, w obrębie której dojrzewają wybór wiary i pójście za Chrystusem, stąd normalnie jest też prawną siedzibą Drogi Neokatechumenalnej. Istnieją jednak pewne warunki, które powinny być respektowane, aby Droga rzeczywiście należała do parafii, a nie tylko istniała na terenie parafii.

Przede wszystkim jest konieczne, by programowanie Drogi i jej konkretne prowadzenie dokonywały się w ramach organicznego programu duszpasterskiego, który ustala parafia, co pewien czas wszczynając poszczególne akcje i kontrolując ich wykonanie, w oparciu o diecezjalny plan duszpasterstwa, przy zachowaniu jednak własnej odpowiedzialności Parafialnej Rady Duszpasterskiej. /patrz: Synod Diecezjalny, 21 i 27/. W tym kontekście Droga będzie wybierana i praktykowana jako jedna z możliwych propozycji chrześcijańskiego rozwoju osobowego i otrzyma to samo zadanie, jak każda inna forma wspólnotowego realizowania wiary. Dodatkowe komplikacje może powodować fakt, że pewna liczba członków Drogi należy do różnych parafii, ta bowiem okoliczność stawia pod znakiem zapytania stosunek między parafią a Drogą i może wywołać w adeptach Drogi rozziew między określonym trybem życia z wiary a życiem codziennym /osobistym i społecznym/, jako że żyli dotychczas w różnych środowiskach.

W każdym razie zamiar wprowadzenia w parafii kerygmatycznego głoszenia wiary pod patronatem Drogi lub innych form “misji” z nią związanych, czyli zorganizowanie Drogi lub nowych wspólnot neokatechumenalnych oprócz już istniejących, powinno być uprzednio zgłoszone przez ks. proboszcza do aprobaty Biskupa z przedłożeniem zarazem umotywowanej opinii Parafialnej Rady Duszpasterskiej. W obliczu trudności przez was samych sygnalizowanych nie uważam za stosowne – aż do bardziej dojrzałej zmiany stanowiska – wprowadzanie eksperymentu “misyjnego przepowiadania”, proponowanego przez członków Drogi rodzinom parafii.

2. DROGA NEOKATECHUMENALNA I POSŁUGA KAPŁANÓW

Zintegrowanie Drogi Neokatechumenalnej z parafią pociąga za sobą uznanie i docenienie charyzmatów i służb, które wyrażają wspólnotę chrześcijańską, a w szczególności posługę kapłanów posłanych przez Biskupa jako właściwych pasterzy, których fundamentalne zadanie polega na promowaniu i harmonizowaniu wszystkich darów, po przez które Duch buduje Kościół.

Konieczne jest zatem, by proboszcz był w pełni i bezpośrednio odpowiedzialny za wszystkie zaprogramowane drogi życia w wierze promowane przez parafię, by dając każdemu to, co konieczne i co możliwe, tak postępował, by żadna z nich nie stała się uprzywilejowana i nie zdominowała rozdzielnictwa zadań i służb /szczególnie w Radzie Duszpasterskiej/, by nie modelowała według własnego stylu całego życia wspólnoty /patrz: Synod Diecezjalny, nr 54 i 67/. W konsekwencji proboszcz musi mieć prawo wyrażania własnego sądu i własnego zapatrywania co do aspektów formacyjnych Drogi, co do braci i sióstr, którzy ją tworzą, i co do osób, które w niej pełnią urzędy, w poszanowaniu tożsamości i dynamiki samej Drogi, w zgraniu z duszpasterskimi planami diecezji i parafii. W szczególności należy do proboszcza wyznaczanie i duszpasterska koordynacja kapłanów, którzy obejmują opiekę nad poszczególnymi wspólnotami neokatechumenalnymi, z tym, że najpierw dla każdego z nich poprosi o aprobatę Biskupa, dzięki czemu ich posługa wynikać będzie z autentycznego duszpasterskiego mandatu Kościoła.

W tym natomiast, co się tyczy funkcji katechistów Drogi /wędrownych i miejscowych/, odczuwam potrzebę dalszego zastanowienia się, mając na uwadze specyfikę i szlachetność ich posługiwania. Niemniej pewne kwestie przez was podniesione wymagają lepszego zharmonizowania ich posługiwania przede wszystkim z posłannictwem prezbiterów /miarodajne głoszenie słowa, przewodniczenie liturgii, ostatnie słowo w kwestiach duchowych/. Dzięki temu można będzie traktować sprawy z lepszym rozeznaniem, tak by i posługiwanie katechistów było uprawomocnione wyraźnym mandatem kościelnym na zasadzie rzeczywistego włączenia się w życie i program Kościoła diecezjalnego.

3. DROGA NEOKATECHUMENALNA I NABOŻEÑSTWA LITURGICZNE.

W cytowanym powyżej Liście do arcybiskupa Cordes Papież pisze, że jednym z czynników, które “pozwalają członkom oddać się na służbę Kościołowi”, jest “celebracja eucharystyczna w grupach”, odsyłając w tej sprawie do Notyfikacji Kongregacji ds. Kultu Bożego z 19 12 1988, której należy się trzymać. Również my pragniemy iść za wskazaniem Papieża, uznając wielkie znaczenie “inicjacyjnego” i dalszego przystępowania do Eucharystii /właściwego zresztą dla całej Drogi/, mając w tym na względzie umocnienie się w wierze i aktywne zaangażowanie tych zwłaszcza, którzy byli dalecy od wiary.

Tymczasem ujawniły się różne stanowiska wobec niemożności pogodzenia – przeze mnie i przez innych Biskupów włoskich po wielokroć stwierdzanej – między mszami niedzielnymi dla poszczególnych wspólnot i grup a istotnym, a nie tylko formalnym znaczeniem niedzieli i świąt, Dnia Pańskiego, dnia wspólnoty, w którym Lud Boży jest zwoływany na wspólną celebrację Męki i Zmartwychwstania Pana /patrz: Synod Diecezjalny, 44, 48, 52; mój List W dniu Pańskim, 1995, 8, 2/.

Z drugiej strony dobrze będzie przypomnieć, że także Notyfikacja, cytowana w Liście Papieża do bpa Cordes, odsyła do dwóch ważnych dokumentów Kongregacji Obrzędów, które zawierają jasne zalecenia potwierdzające moje stanowisko. Pierwszy z nich to Instrukcja Eucharisticum mysterium /Tajemnica Eucharystii/ /25.05.1967/, potwierdzająca centralne znaczenie i wspólnotowy charakter Mszy św. niedzielnej /patrz numery 6-7 i 16-18/, a co do Mszy świętych dla poszczególnych grup ustala: “Na ile tylko to możliwe, mają być odprawiane w dni powszednie. Gdyby w ciągu tygodnia nie dało się ich odprawić, należy dopilnować zachowania jedności wspólnoty parafialnej, włączając grupy do nabożeństw parafialnych.” /nr 27/. Drugi dokument to Instrukcja Actio pastoralis /Działalność duszpasterska/15.05.1969/, dotycząca Mszy świętych dla poszczególnych grup, w której zmieniono przepisy dokumentu poprzedniego /nr 5/ i postanowiono, że prawa na celebracje poza świątynią normalnie nie należy udzielać w niedziele i święta obowiązujące /nr 10 a/.

Możemy więc rozumieć szczególna opiekę, jaką należy zapewnić braciom słabszym w wierze, lecz mimo to jest rzeczą konieczną, by święte obrzędy liturgii – właśnie z punktu widzenia autentycznej drogi wiary – były wypełniane wobec ludu w całej prawdzie swego znaczenia i w pełni ich mocy sakramentalnej. Z tej racji, jeśli wspólnoty neokatechumenalne zamierzają celebrować Eucharystię w dni świąteczne /włącznie z poprzedzającą je wigilią/, zarządzam, by ta celebra była tylko jedna dla wszystkich wspólnot parafialnych, aby ją odprawiano w kościele parafialnym i aby była dostępna dla każdego, kto zechce w niej uczestniczyć z należytym usposobieniem. W poszanowaniu jedności i porządku nabożeństwa dopuszczam – w drodze eksperymentu – możliwość wyznaczenia specjalnego czasu dla porozumienia się i zespolenia poszczególnych wspólnot po wspólnym udziale w liturgii Słowa wraz z homilią, a przed dalszym wspólnym udziałem w liturgii eucharystycznej. Tak więc również celebracja liturgii wielkosobotniej będzie tylko jedna i ma się trzymać wspólnych przepisów liturgicznych. Członkowie Drogi będą mogli potem przedłużyć czuwanie na słuchaniu Słowa Bożego.

Wymagam przeto od Ciebie, byś ten list poważnie wziął pod uwagę sam i wraz z Parafialną Radą Duszpasterską oraz z animatorami Drogi Neokatechumenalnej w parafii, aby wykonać zawarte w nim wskazówki.

Księżom Dziekanom polecam, by wszystkim Księżom Proboszczom zakomunikowali, w sposób odpowiedzialny i z uzasadnieniem, konieczność uzyskania zgody Biskupa na wprowadzenie do parafii Drogi Neokatechumenalnej, tak jak to zostało ustalone w punkcie pierwszym tego listu. Będzie to również dowód wspólnej troski o wierność należną darom naszego Pana i Jego myśli ujawniającej się w życiu naszego Kościoła.

Przesyłam Ci swoje błogosławieństwo i najlepsze życzenia na zbliżające się Święta i Nowy Rok.

Piotr Nonis, Biskup

 



Copyright (c) 2000 Fundacja Antyk. Wszelkie prawa zastrzeżone
strona główna